Piłka jest okrągła a bramki są dwie.

>> Strona główna

SYLWETKA

>> Dziecięce lata
>> Grać? Nie grać?
>> Powojenne lata
>> Trener Orłów
>> Nowe Wyzwania
>> Czasy wielkich zmian
>> Ambasador futbolu
>> Ostatni mecz

POSCRIPTUM

>> Wydarzenia
>> im. Kazimierza Górskiego
>> Księgarnia
>> Linki

W NASZYCH OCZACH

>> Fotografie

>> Wywiady
>> Artykuły

>> Księga gości

>> Kontakt

 


Ostatnia droga Kazimierza Górskiego

piątek, 2 czerwca 2006

W Katedrze Polowej Wojska Polskiego w piątek odbyła się msza święta żałobna w intencji Kazimierza Górskiego, zmarłego 23 maja legendarnego trenera, twórcy sukcesów piłkarskiej reprezentacji Polski.

W nabożeństwie, obok najbliższych zmarłego, uczestniczyli prezydent Lech Kaczyński i premier Kazimierz Marcinkiewicz. Koncelebrowanej mszy św. przewodniczy prymas Polski kardynał Józef Glemp.

Wartę honorową przy trumnie trenera pełnili jego wychowankowie - byli reprezentanci Polski, medaliści mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich - m.in. Lesław Ćmikiewicz, Jan Tomaszewski, Grzegorz Lato, Henryk Kasperczak, Włodzimierz Lubański i Władysław Żmuda.

Zgodnie z wolą rodziny, w mszy świętej i uroczystościach pogrzebowych wzięły udział tylko członkowie rodziny i najbliżsi przyjaciele.

- Żegna pana Kazimierza cała Polska. Bez względu na światopogląd, bez względu na wyznanie, bez względu na stanowisko w hierarchii państwowej i kościelnej - powiedział w homilii ksiądz Adam Zelga.

Ks. Zelga przypomniał pamiętny mecz na Wembley w 1973 roku. - Pan Kazimierz kilka minut przed ostatnim gwizdkiem schodzi ze sceny do szatni. Jeszcze nie wie, że za chwilę przejdzie do historii, że za chwilę czeka go wielka radość. W takiej atmosferze sprawujmy te uroczystości pogrzebowe. Pan Kazimierz wchodzi na zielone boiska raju - powiedział.

- Każda śmierć jest przedwczesna. Odszedł od nas człowiek, który w ostatnich kilkunastu latach dostarczył nam wiele satysfakcji i radości - stwierdził prezydent Lech Kaczyński w przemówieniu na zakończenie piątkowej mszy świętej.

Kaczyński przypomniał największe sukcesy Kazimierza Górskiego - złoty medal olimpijski w 1972 roku, mecz na Wembley w 1973 roku i trzecie miejsce jego drużyny w mistrzostwach świata w 1974 roku.

- Kazimierz Górski miał osobowość, która spowodowała, że wiele lat później był bardzo ważnym człowiekiem na naszej scenie publicznej. Miał coś, czego się nie zapomina. Polsce takich ludzi jak Kazimierz Górski jest potrzeba - powiedział prezydent.

- Odszedł wspaniały sportowiec, wspaniały trener, wspaniały człowiek - dodał premier Kazimierz Marcinkiewicz.

- Mało jest takich ludzi, którzy nie dzielą, ale łączą. Mało jest takich ludzi, których wszyscy kochają. Taki był Kazimierz Górski. To był dobry człowiek. Kazimierz Górski jest dowodem na to, że przede wszystkim warto dbać o własne człowieczeństwo i szacunek do drugiego człowieka, wtedy sukcesy przyjdą same - powiedział premier.

Górskiego żegnał także prezes PZPN Michał Listkiewicz, który odczytał list kondolencyjny od prezydenta FIFA Josepha Blattera oraz od piłkarzy reprezentacji, przygotowujących się w niemieckim Barsinghausen do finałów mistrzostw świata.

W imieniu byłych reprezentantów i wszystkich wychowanków Górskiego, zmarłego trenera żegnał Lesław Ćmikiewicz.

Przed kościołem zebrało się kilkaset osób, które przebieg mszy św. śledziły na specjalnym telebimie ustawionym na Placu Krasińskich.

Po mszy św. kondukt przejechał powoli, w tempie marszowym, ulicami Warszawy: Długą, Stawki, Okopową i Powązkowską i dotarł na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Górskiego w ostatniej drodze żegnało kilka tysięcy osób, w tym kibice z flagami narodowymi i klubowymi szalikami.

Trumna z ciałem Kazimierza Górskiego spoczęła w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Trenera Tysiąclecia pożegnała kompania reprezentacyjna salwą honorową. Kilka minut wcześniej nad trumną odegrano hymn Polski. Na grobie Górskiego spoczęły kwiaty, wiązanki i wieńce.

Kazimierz Górski, najwybitniejszy trener w historii polskiej piłki nożnej, zmarł w wieku 85 lat po długiej i ciężkiej chorobie. W 1974 roku prowadzona przez niego reprezentacja zajęła trzecie miejsce w mistrzostwach świata. Jego podopieczni sięgnęli również po złoty i srebrny medale olimpijskie.

interia.pl

 
Projekt graficzny Positive Design Przemysław Półtorak.
Opieka Krzysztof Baryła.
Wszelkie prawa zastrzeżone 2007 r.