Krzysztof Baryła

EKOLOGIA + SPORT = ZDROWE ŻYCIE

Mój program

O sobie

Pytają

Poparcie

Kontakt

 
Pytają

PASSA, 10 października 2007 r.

- Skąd w tym wieku tak poważne zainteresowania?

Duży wpływ na moje zainteresowania wywarli Rodzice, a szczególnie mój Tata. Wpajał mi zawsze szacunek do natury. Teraz wiem, ludzie zajmujący sie budownictwem są kreatywni, mają wyobraźnię. Jej właśnie uczyłem się, a ekologii bez wyobraźni nie można "budować".


- A dlaczego to tak ważne dla nas, ludzi miasta?

... właśnie dla nas. Aglomeracje miejskie są najwłaściwszym przykładem. Tu jak w soczewce wszystko się skupia, tylko trzeba umiejętnie spojrzeć. Z jednej strony cywilizacja, postęp, miliony mieszkańców, a z drugiej - środowisko, którego "pojemność" jest ograniczona.

Nie można budować cywilizacji bez troski o naturę.

To jest tak, jak z kobietą i mężczyzną - bez siebie żyć nie mogą.

Koła cywilizacji nie zatrzymamy. Postęp technologiczny jest dopiero przed nami, ale z drugiej strony światowe organizacje podają o wzroście zachorowań na choroby serca, nowotwory, aż 16 tysięcy różnych gatunków jest zagrożonych wyginięciem!. To przecież wynik złej gospodarki ekologicznej.

Czy nie jest to sygnał wystarczający?


- A Pana wynalazki?

mam nadzieję, że znajdą zastosowanie w polskich elektrowniach. Dadzą wymierne korzyści ekonomiczne, a przede wszystkim ekologiczne.

Poszukiwanie nowych źródeł energii, to nakaz ludzkości, nas wszystkich, ludzi patrzących w przyszłość, przewidujących. Środowisko naturalne to nasz dom.

Beztroska może być niezwykle kosztowna.


- ... zabrzmiało bardzo groźnie?

tak, bo groźne są następstwa. Doświadczamy już niektórych efektów. Anomalie pogodowe, zatrute powietrze, choroby cywilizacyjne, itd. Jakie jeszcze mam podać przykłady, aby przekonać o konieczności ekologicznego myślenia?

Potrzebujemy mentalnej przebudowy filozofii życia. To nie moda, to konieczność. To nasze życie i zdrowie. Nasza przyszłość.

Chcę żyć długo i zdrowo.

Czyż wymagam coś nadzwyczajnego?


- Wszystko rozumiem, a jak się ma do tego sport?

... hm, dotykamy najczulszego miejsca. Ruch to życie, i to nie ja jestem autorem tego określenia. Sport niesie tak wiele przesłań, że możemy poświęcić temu oddzielną rozmowę. Nie wyobrażam sobie młodych ludzi bez uprawiania sportu. To dziedzina równie ważna, jak nauka i inne dobra tego świata. Ludzie uprawiający sport są inaczej ukształtowani psychicznie, bardziej odporni na stres, przeciwności losu, troski, itd.

A radość z pokonania samego siebie, własnej słabości to najpiękniejsze uczucie jakiego można doznać, to najzdrowsza tabletka poczucia własnej wartości i niezastąpiona porcja zdrowia.


- ... a wynik sportowy ?

jest ważny, bo wyrażą miarę naszych umiejętności.


- A najważniejsze?

to, że sport pozostaje z nami do końca życia. Pomaga w chwilach trudnych, przynosi ukojenie, daje radość, a wytrenowany organizm żyje dłużej.

Cywilizacja zmienia nasze życie na bardziej statyczne, lekarze alarmują. Sport staje sie antidotum na "cywilizacyjne" nawyki.

To już konieczność, nie tylko moda.

Poza tym, moda na sport, to piękna moda, i oby pozostała w naszym życiu jak najdłużej.



Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał WM.


 

17 października 2007

Witam,

Jestem jednym z założycieli Fundacji na Rzecz Demokracji Internetowej Polidea, której cel działania w skrócie wyłożony jest tutaj:
http://www.fundacja.polidea.pl/

Program żadnej z partii startujących w nadchodzących wyborach nie odpowiada w pełni moim oczekiwaniom. Ale to ludzie, nie partie, tworzą polityka. Dlatego poszukuja wiarygodnego kandydata (z jakiej partii jest rzeczą drugorzędną), który będzie w Parlamencie walczył o sprawy, które są dla mnie ważne, a są to:

1. nowelizacja ustawy o referendach zobowiązująca (a nie tylko dająca prawo) Sejm do rozpisywania referendum na wniosek 500 tys. obywateli; wprowadzenie poprawki do tej ustawy, że podpisy poparcia pod wnioskiem o referendum można składać w internecie, najlepiej poprzez oficjalny serwis państwowy np. www.referendum.gov.pl

2. stosowanie procedury publicznego wysłuchania w przypadku ważnych i kontrowersyjnych ustaw

3. zmiana ordynacji wyborczej do władz lokalnych na większościową - wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rady gminy, powiatu i sejmiku wojewďż˝dzkiego (na początek).

Czy popiera Pan te rozwiązania i zobowiązuje się forsować je w Sejmie, jeśli zostanie Pan wybrany na posła?

Odpowiedź na powyższe pytania potraktuję jako oficjalną obietnicę wyborczą, ponieważ, o ile nie wyrazi Pan sprzeciwu, upublicznię ja na moim blogu www.konlibsoc.salon24.pl.

Pozdrawiam,

Krzysztof Nędzyński
www.polidea.pl

Odpowiedź:

Szanowny Panie Krzysztofie,
jest mi niezmiernie miło, że zechciał Pan zainteresować się moją stroną˝ i programem wyborczym. Z prawdziwą przyjemnością odpowiadam na Pańskie zapytania;

1. Popieram Pański pomysł, jest niezwykle interesujący. Także w moim pojęciu obligowanie Sejmu do rozpoznania projektów obywatelskich jest demokratyzacją życia społecznego. Moim zdaniem strona techniczna tego projektu wymaga pewnych ocen ekspertckich, aby zapobiec falszerstwom podpisów. Pewnej metodologii wymaga także zachowanie proporcji pomiędzy obywatelami "z możliwością podpisu elektronicznego" a tradycyjnie udzielającymi poparcia (podpis odręczny). Nie zgadam się natomiast, aby jedynie osoby mające "dostęp" do podpisu elektronicznego były preferowane.

2. Jest to bardzo szeroki problem. Odpowiedź na to pytanie wymagałaby bardziej szczegółowych i precyzyjnych pytań. Kierunkowo wyrażam pogląd pozytywny. Natomiast niektóre aspekty tego zagadnienia wymagają szerszej dyskusji i rozpoznania tematycznego. Moim zdaniem, niektóre tematy np.: bezpieczeństwo, polityka zagraniczna, nie powinny być "zbyt publicznie" dyskutowane.

3. Całkowice zgadzam się z Panem w tej kwesti. Obecny system wyborczy, niestety, nie promuje inwidulkaności politycznych, a wręcz uniemożliwa głosowania "na osobę". Ponadto zabiera możliwość zgłoszenia kandydata "obywatelskiego" tzn. zgłoszonego przez określoną grupę obywateli. W tej chwili musi być zgłoszny Komitet Wyborczy z określoną grupą kandydatów (od 7 do 19) inaczej nie można zarejestrowac się w Państwowej Komisji Wyborczej. Moim zdaniem, w ten sposób zabija się incjatywę obywatelską, co jest niezgodne z istotą demokracji i państwa demokratycznego.


Nie wyobrażam sobie, abym po wyborze zmienił zdanie.

Mam nadzieję, że moja odpowiedź zadowoliła Pana i chętnie będe wspierał Pańskie incjatywy.

Z poważaniem
Krzysztof Baryła